| | Autor | Poszukiwania |
---|
| Poszukiwania ◈ Sob Wrz 26, 2020 4:30 pm | |
| Miejsce na poszukiwania postaci. Pamiętaj, by zaznaczyć czy ogłoszenie jest aktualne czy nie.
|
| | | Margo Alderson mechanik 19 Before I learned civility, I used to scream ferociously any time I wanted
| Re: Poszukiwania ◈ Pon Lis 02, 2020 3:32 pm | |
| You don't choose your family Margo jest wpadką, która wynikła z dwutygodniowego, letniego romansu jej ojca (Amerykanina) z matką (Kanadyjką). Poza stwierdzeniem, że jej tatuś był kawałem stereotypowego amerykańskiego gnoja, jego rodzice nie żyli, gdy Alderson się urodziła, no i wspomnieniem o plantacji choinek w Pensylwanii... Pozostawiam otwartą furtkę dla ewentualnego rodzeństwa z jego strony. Mógł związać się z kimś już po spotkaniu matki Margo, mógł mieć już wtedy żonę i dzieci, spodziewać się dziecka, notorycznie wdawać się w jakieś romanse itp. itd. Chwilowo szukam 1 sztuki rodzeństwa o dowolnym wieku i dowolnej płci, ale nie wykluczam większej liczby, jeśli się jakoś dogadamy. Mogą o sobie wiedzieć, mogą się kojarzyć, ale nie muszą. Równie dobrze, mogą pozostawać nieświadomi rodzinnego powiązania. Sweet tea in the summer Cross my heart, won’t tell no other Poszukuję kogoś z okolic Ottawy, kogo Margo mogła znać w dzieciństwie. Mogli się przyjaźnić, kolegować, a może ze sobą rywalizować i podrzucać sobie żaby do pudełek śniadaniowych. Zostawiam tu dosyć duże pole do jakichś ustaleń i kombinowania. Najważniejsze, żeby były to osoby mniej więcej w jej wieku - rok w jedną czy w drugą stronę nie robi różnicy, ewentualnie może być ktoś starszy, ale nie młodszy - mieszkające na obrzeżach miasta. Ma to znaczenie, bo Alderson mieszkała tam wyłącznie +- 7,5 roku, po czym trafiła do bidula, więc tu możliwości kojarzenia się kończą. Jak jest obecnie? Czy się pamiętają? Jak wyglądają ich relacje? Tu zostawiam wszystko do ogarnięcia. Chwilowo dowolna ilość osób, maksymalnie +- 1 rok młodsze, maksymalnie +- 5 lat starsze, okolice Ottawy, ale w razie czego - dogadamy się ze wszystkim. But I, I was high in the sky With Pennsylvania under me Tutaj podrzucam opcję dla ewentualnych postaci spoza Kanady, ale mniej więcej na podobnej zasadzie, co wyżej. Mniej więcej do szóstego roku życia, Margo jeździła do ojca do Pensylwanii na plantację choinek. Później jej matka umarła, ona została z babcią, a wizyty się skończyły. Mimo to, może mieć jakichś starych znajomych o praktycznie dowolnych relacjach, których ponownie spotkała w Kanadzie. I znowu: Nie określam, jak jest obecnie, czy się pamiętają, czy są w dobrych/złych relacjach. Zostawiam otwartą furtkę. Możemy wszystko ustalić. Chwilowo dowolna ilość osób, maksymalnie +- 1 rok młodsze, maksymalnie +- 5 lat starsze, znajomość z Pensylwanii, choć niekoniecznie musieli tam mieszkać. W razie czego - dogadamy się ze wszystkim. And though I can’t recall your face, I still got love for you No, może niekoniecznie love, ale gwarantuję wdzięczność i szacunek - przynajmniej z początku - w przypadku szukajek 1 osoby (chłopaka, wtedy prawdopodobnie młodego nastolatka), który usiłował pomóc Margo podczas rozpętania się piekła na ulicach Ottawy. Cała sytuacja jest częściowo nakreślona w mojej KP, ale sama Alderson bardzo niewiele pamięta, więc mamy tu ewentualne pole do popisu. Ona z pewnością nie potrafiłaby skojarzyć twarzy ze zdarzeniem, więc obecna relacja może wyglądać bardzo różnie. Być może XYZ ją skojarzył? Być może jej powiedział? A może jej nie kojarzy albo nie chciał się wychylać? Mogą być w dobrych stosunkach albo wręcz przeciwnie. Mogą się lubić, nienawidzić. Mogli mieć jakieś wspólne historie itp. itd. To może być ewentualny romans/szip/cokolwiek, ale wolałabym najpierw się zgadać, zagrać wątek czy dwa i dopiero wtedy ustalić, na ile się ze sobą zgrywamy. A wtedy ewentualnie mieć to na uwadze, ale też zostawić miejsce na yolo w wątkach. Nie wystawiam ludzi, ale też nie lubię totalnie sztywnych, ustalonych od a do z fabuł. Stood on the cliffside screaming, "Give me a reason"
Szukam kogoś - dowolna płeć, dowolny wiek - kto będzie powiernikiem sekretów Margo, która miała swoje momenty załamania i przytłoczenia byciem osaczoną, znajdując się w sytuacjach jednoznacznie wyglądających dosyć samobójczo, ale ostatecznie pewnie próbując przykryć to żartem.It was the great escape The prison break The light of freedom on my face Tak jak to jest wspomniane w KP, Margo podczepiła się pod czyjąś ucieczkę z bidula. Sądzę, że raczej była to grupka osób, bo na pewno nie jeden dzieciak, ale nie określałam żadnej liczby. Tak czy inaczej, nie brała udziału w samym planowaniu wielkiego spierdzielania, ale dołączyła do niego w ostatniej chwili. I choć usiłowała pilnować towarzystwa, a ono próbowało pilnować jej, w pewnym momencie jakoś się rozdzielili. Baaardzo prawdopodobne, że trafili na siebie później w ośrodku - może w pełnym, może w niepełnym składzie - więc fajnie byłoby mieć jakieś relacje. Lepiej się poznali? Lubią się? Nienawidzą? Mają do siebie uraz? A może się unikają? Zostawiam wszystko do ustalenia. Myślę, że maksymalnie 3 osoby w wieku Margo lub starsze, dowolna płeć. I knew you Tried to change the ending Peter losing Wendy Ze względu na wiek i ekstrawertyczne podejście Margo, głupio byłoby nie mieć jakichś wcześniejszych prób związkowych. Zakładam, że spora część z nich mogła nie wypalić przez nią i przez jej problemy z paniczną chęcią wycofywania się, gdy robi się zbyt angażująco, ale możemy wszystko ugadać. To może być ewentualny romans/szip/cokolwiek, ale wolałabym najpierw się zgadać, zagrać wątek czy dwa i dopiero wtedy ustalić, na ile się ze sobą zgrywamy. A wtedy ewentualnie mieć to na uwadze, ale też zostawić miejsce na yolo w wątkach. Nie wystawiam ludzi, ale też nie lubię totalnie sztywnych, ustalonych od a do z fabuł. Chwilowo aktualne, dowolny wiek (raczej w stronę jej/wyższego), dowolna płeć.----------- Tak na szybko, od siebie dodam, że piszę w 3 osobie i w czasie przeszłym. Nie gryzę, bardzo chętnie przyjmę propozycję innych relacji albo jakieś modyfikacje/łączenie tych zaproponowanych w moich szukajkach. Jestem dosyć elastyczna i mam sporo pomysłów, więc jeśli się spasujemy, nie będziemy się nudzić. Zapraszam na pw albo Discorda.
Ostatnio zmieniony przez Margo Alderson dnia Sob Lis 07, 2020 12:16 am, w całości zmieniany 2 razy |
| | | Nina Romanov trener walki bronią białą 24 Born to be wild
| Re: Poszukiwania ◈ Sob Lis 07, 2020 10:56 pm | |
| DZIECKO - Nina być może wydaje się być nieco zdystansowana, raczej niedostępna i niezbyt chętna na jakiekolwiek zbliżenia emocjonalne, aczkolwiek jest tutaj niemal od samego początku. Szukam kogoś, kto mógłby trafić do ICID jako dziecko, w sumie obojętne kiedy, ważne jednak, że jakoś od początku wzbudził zaufanie Niny i się tą osobą po prostu zaopiekowała. Zaczęła temu dziecku matkować, tak naprawdę jest to jedyna osoba, na której jej tutaj zależy. Próbuje przekazać mu całą swoją wiedzę, uczy walki, poświęca sporo czasu. Relacja bardziej w formie rodzic - dziecko. ZNAJOMI- Jako, że jest tutaj niemalże od samego początku, powinna znać większość osób, które mieszkają w ICID. Szukam wszelakich znajomości, mogą być takie z samych początków jej obecności w tym miejscu, zapewne przekształciłyby się w dosyć silne przyjaźnie. Mogą to być również mniej przyjemne relacje, nie ma co ukrywać, że Nina jest dosyć ciężkim człowiekiem jeśli chodzi o charakter i bez zastanowienia może zaleźć komuś za skórę. |
| | | Sasha Leviev strażnik 25 (już za miesiąc!) Беда́ никогда́ не прихо́дит одна́. | Re: Poszukiwania ◈ Nie Lis 15, 2020 5:23 pm | |
| Sasha jako oficjalnie „naczelny ruchacz ośrodka” w ten czy inny sposób musiał się dorobić wpadki… a w zasadzie to nawet i kilku… Tak więc jeśli masz w planach zrobienie postaci w wieku 0-10 lat, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie Sasha jest jej ojcem. Warunek jest jeden, Sasha póki co nie może być świadomy posiadania potomstwa. ZRUSYFIKUJMY TE FORUM! NIECH BĘDĄ NAS MILIONY! AKTUALNE |
| | | Lorenzo Santini Medyk 20 Be patient and tough; someday this pain will be useful to you.
| Re: Poszukiwania ◈ Wto Gru 15, 2020 5:52 pm | |
|
Przy mnogości rzeczy, których Lorenzo nienawidzi jest tak niewiele tych, które darzy szczerym i prawdziwym uczuciem. Taką bezwzględna miłością obdarzył swój kraj z którego pochodzi i zawsze śmiało i chętnie rozmawia o wspomnieniach z Florencji. Niemniej... W szkole znajdującej się przy placówce dyplomatycznej było więcej dzieci - nie tylko tych pochodzących z dyplomatycznych rodzin, ale także tych z rodzin włoskich emigrantów. To własnie wśród nich znajduje się ten ktoś... Ktoś z kim łączy go historia. Mogą się uwielbiać, mogą też nienawidzić. Niemniej jednak zawsze w momentach kryzysu Santnini przyczłapie do niej bądź niego i skuszony możliwością rozmowy po włosku powspomina to jak jadł lody za dzieciaka przy Palazzo Pitti czy jak naciągnął mamę na zakup jakiegoś kompletnie nieprzydatnego przedmiotu na Ponte Veccio. Dowolność relacji z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości... Potrzebuję tutaj jedynie włoskiego pochodzenia. Aktualne 15/12/2020
O tym, że chłopak nie wychodzi za często do ludzi nie trzeba nikomu przypominać. Jest to wielokrotnie podkreślone na każdym etapie jego egzystowania, a jednak... W jego towarzystwie znajdują się osoby, które bardziej bądź mniej starają się go jakoś rozerwać. Sprawić, żeby ten raz na jakiś czas zaszalał. Przecież życie maja tylko jedno... Zwłaszcza tak bardzo krótkie. Niemniej jednak nie każdego posłuchałby się w tej materii, a więc pod tą przykrywką szukam dla niego kogoś do tańca i do różańca. Przyjaciółkę bądź przyjaciela, który będzie wiedział jak bardzo kotłuje się pod jego czupryną i właśnie dlatego pragnąłby dla niego jak najlepiej. Mogli coś dla siebie zrobić coś w przeszłości, mogli też po prostu spiknąć się od tak! Jestem pewien, że uda nam się coś wspólnie wypracować. Aktualne 15/12/2020
Lorenzo jest... Dość specyficzny, pewnie jak większość mieszkańców ośrodka. Niemniej jednak przy całej otoczce wydarzeń, które się dzieją szanowny Santini jakby kompletnie uważał za zbyteczne jakiekolwiek kontakty z ludźmi. Oczywiście, raz na jakiś czasu uda mu się zagaić do kogokolwiek czy to przy okazji zszywania czy schładzania kostki. Niemniej jednak drodzy Państwo... Jest skorupa do roztrzaskania, żeby dobrać się do miękkiej kluchy, jaką właściwie wewnątrz jest. Oferuję dużo dram samym Lorkiem i mnogość fabuł. Bardzo zależy mi, żeby był to proces stopniowy, fabuła po fabule - nie zależy mi na uczuciu wziętym znikąd. Jestem komunikatywny - na bank się dogadamy jeśli tylko będziesz mieć taką wolę! Oczywiście ze względu na specyfikę mojego Włocha szukam dla niego Pana, może być starszy (większy potencjał dramogenny, bo przecież czas tyka!) Aktualne 15/12/2020 |
| | | | Re: Poszukiwania ◈ | |
| |
| | | | Poszukiwania | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |