Go to topGo to bottom



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 Go down 
AutorSchody od frontu
PUFF
PUFF



PUFF
Admin
Schody od frontu   ◈ Sob Paź 31, 2020 2:19 pm






Schody od frontu


Powrót do góry Go down
Little Fox
Little Fox
Wkurzający Lis
7
Tylko dotknij Ferdka!!!


Schody od frontu LTLZBr5




https://puff.forumpolish.com/t208-little-fox#662 https://puff.forumpolish.com/t211-little-fox#667 https://puff.forumpolish.com/t212-little-fox#668
Little Fox
Zając
Re: Schody od frontu   ◈ Nie Gru 06, 2020 5:40 pm


No dobra. Śnieg spadł, a przed budynkiem nie ma bałwanka. Jakiś czas temu oglądała bajkę z innymi dziećmi o Krainie Lodu, a to podkusiło ją do tego, aby stworzyć swojego własnego bałwana. Może będzie też żywy? NIgdy nie wiadomo. Ubrała żółte, puchate i ciepłe rękawiczki, ciepły płaszczyk, wielką czapkę, którą podwędziła Thomasowi, szal i ciepłe buty, aby następnie udać się z garnkiem na głowie, guzikami w kieszeni oraz miotłą, którą zwędziła ze schowka na dwór przed budynek ośrodka. Zaczęła od razu lepić małą kulkę, która miała być dupą, a dołączył do niej Jim z trójek, który z zaciekawieniem przyglądał się małej Little. Jim był starszy od niej o trzy lata, ale był bardzo miły i Little nieraz zapraszała go do wspólnej zabawy.
Na co czekasz!? Rób kule! Musi być ogromniasta! – wykrzyknęła kręcąc się ze swoją już sporej wielkości kulą po całej okolicy. Gdy była już trochę większa od niej spojrzała na kulę Jima, który już z ledwością pchał ten nieszczęsny brzuch bałwana. Pomogła mu poturlać ją pod dół ich własnego stwora i z trudem wcisnęła ją na górę. Podrapała się w głowę i uświadomiła sobie, że głowę bałwana będzie naprawdę ciężko umieścić na górze.
W międzyczasie przypałętały się też inne dzieci i Little rozdzieliła im zadania, aby szukali jakiegoś starego szalika i marchewki na nos. Miała nadzieję, że uda się to skończyć.
To będzie mega bałwan! – krzyknęła uradowana.
Little stanęła na ramionach starszego od niej o rok chłopaka z jedynek i wrzuciła na brzuch głowę. Jim koniecznie chciał zrobić bałwanowi twarz, więc zeskoczyła z Mathiasa. Będzie to strażnik przed Szarakami, który obroni ich przed złem. Podniosła Jima, aby ten stanął jej na ramionach i nadał wyraz bałwanowi. Nałożyli mu garnek, szalik i marchewkę, która została zwędzona ze szklarni.
Jak go nazwiemy? – zapytała mała Bernadette.
KingKong – odpowiedział jakiś chłopak z dwójek, gdy Little montowała przy boku miotłę. Z drugiej strony boku dwóch chłopaków stworzyło karabin, aby strzelał do Szaraków jakby jakiś się jednak wdarł na tereny.
Little wpadła na pomysł, aby wszystkim powiedzieć o bałwanie KingKongu, więc chwilę później dzieciarnia biegała po ośrodku drąc się, że przed domem stoi KingKong i chroni wszystkich przed złem, że jest ogromny i fajniasty. Little była chyba z nich najgłośniejsza. Nawet wpadła na stołówkę, aby stanąć w mokrych butach na stole i wrzeszczeć o największym bałwanie jaki świat widział, że jest to KingKong i chroni wszystkich i ma prawdziwy, lodowy karabin i jeszcze, że jest mieszanką wszystkich liczb, które zamieszkują ośrodek. Ma siłę jedynek, mądrość dwójek i zwinność trójek, więc nic go nie pokona.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Alex Northug
Alex Northug
MG
Schody od frontu Sir_Jasper_II_-_Amanda




Alex Northug
Lis
Re: Schody od frontu   ◈ Nie Gru 06, 2020 6:37 pm


Całą tą sytuację obserwował Alex stojąc z kubkiem kawy w korytarzu budynku administracyjnego przy Sali odpraw, gdzie przeszklona ściana dawała pełny widok na przestrzeń w okolicach schodów. Święta, dzieciaki się bawią. Ot proste i takie... nawet fajne. Wspomniał jak jego rodzeństwo też nie zaprzepaszczało okazji lepienia bałwana nawet wtedy gdy w Reginie w samym mieście było już konkretnie niebezpiecznie. Pewnych rzeczy nie dało się zmienić. Epidemia, postapokalipsa, a bałwany zapewne stawały wszędzie jak Kanada długa i szeroka, nawet tu w ICID.

Nagle coś go tknęło.
Powoli obrócił głowę w głąb korytarza, w kierunku hallu będącego kiedyś recepcją. Nie interesowało go jednak to wielkie pomieszczenie, a schowek do którego prowadziły stamtąd niewidoczne z jego aktualnej perspektywy drzwi.
A raczej to co było w schowku.
- Hm.... - wydał z siebie czochrając się w zamyśleniu po dredach. Na jego bladej twarzy wykwitł szeroki uśmiech. Już raz zrobił ten numer. Czemu go nie powtórzyć?

Gdy kilka godzin później, już gdy było ciemno szedł korytarzem w kierunku wyjścia, schodów na zewnątrz, odziany w ciepłą kurtkę, czapkę, szalik i rękawiczki, wspomniał powtórzone mu przez kogoś krzyki małego rudzielca na stołówce. Że bałwan KingKong "jest mieszanką wszystkich liczb".
Zachichotał. W sumie... to za jakiś czas w pewien sposób miało się zgadzać.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Little Fox
Little Fox
Wkurzający Lis
7
Tylko dotknij Ferdka!!!


Schody od frontu LTLZBr5




https://puff.forumpolish.com/t208-little-fox#662 https://puff.forumpolish.com/t211-little-fox#667 https://puff.forumpolish.com/t212-little-fox#668
Little Fox
Zając
Re: Schody od frontu   ◈ Nie Gru 06, 2020 8:35 pm


| następnego dnia po zbudowaniu bałwana


Little wcześnie rano ubrała się w swoje ciepłe ubrania i pobiegła przed budynek, aby przywitać się z KingKongiem. Chciała się upewnić, że strażnik stoi na swoim miejscu takim jakim go wczoraj wszyscy zostawili. Postanowiła zbudować dla niego jeszcze przyjaciela, czyli małego pieska stróża, aby atakował jako pomocnik. Zapytała nawet Jima, czy jej pomoże, ale chłopak gdzieś się śpieszył, więc poszła tam sama.
Obeszła wielkiego bałwana dookoła sprawdzając, czy wszystkie części śniegowego ciała nadal są na swoim miejscu, czy nic nie zostało uszkodzone. Przymocowała nawet mocniej miotłę, bo ta chciała odpaść. Zabrała się za lepienie śniegowego psiaka tuż przy boku KingKonga.
Powrót do góry Go down
Alex Northug
Alex Northug
MG
Schody od frontu Sir_Jasper_II_-_Amanda




Alex Northug
Lis
Re: Schody od frontu   ◈ Nie Gru 06, 2020 10:45 pm


- Tylko temu drugiemu zrób chociaż ręce, jak masz zamiar też mu wciskać karabin - odezwał się lekko tubalny głos z góry. Z wysokości trzeciej śnieżnej kuli, która robiła za głowę bałwana. Głowę, która się nagle lekko przekręciła. Powoli bo powoli ale poruszyła się, aby improwizowane oczy mogły zwrócić się na Little Fox. Błysnęły chwilę zieloną poświatą.
Po chwili cały bałwan obrócił się w miejscu, a tym razem głowa spoczywała nieruchomo. Bałwan 'obserwował' dziewczynkę gdy jego śnieżne ciało ustawiało się frontem do niej.
Ja rozumiem, nóg mi nie zrobiłaś, żebym nigdzie nie poszedł - głowa skinęła bardzo leciutko, a 'oczy' znów rozbłysły - Ale hej! Ręce są przydatne!

    Alex siedząc w centrum kontroli przed holomonitorem wyświetlającym całą scenę uśmiechnął się lekko.
    I ziewnął przeciągle, po czym upił łyk kawy. W nocy nie pospał za dużo.


Ostatnio zmieniony przez Alex Northug dnia Pon Gru 07, 2020 7:43 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Little Fox
Little Fox
Wkurzający Lis
7
Tylko dotknij Ferdka!!!


Schody od frontu LTLZBr5




https://puff.forumpolish.com/t208-little-fox#662 https://puff.forumpolish.com/t211-little-fox#667 https://puff.forumpolish.com/t212-little-fox#668
Little Fox
Zając
Re: Schody od frontu   ◈ Pon Gru 07, 2020 6:38 pm


Gdy usłyszała dziwny głos, którego tutaj nie powinno być, bo wszyscy zapewne siedzieli na śniadaniu podniosła głowę ku źródłu. W momencie, gdy bałwan ruszył głową padła na dupsko i wycofała się sunąc po nim w lekkim przerażeniu. KingKong ożył? Nie mogła uwierzyć, jej zielone gałki patrzyły wytrzeszczone na to dziwne dziwo, a usta zamykały i otwierały się na przemian. Z ust wydobył się tylko cichy kwik przerażenia, ale w oczach zaczynały igrać iskierki zaciekawienia. Little lubiła dziwne i nowe rzeczy, a KingKong zdecydowanie do takich należał. Gdy bałwan odwrócił się w jej stronę bardziej gwałtownie Little ponownie przesunęła tyłkiem po śniegu znowu wydając z siebie kwik.
Ja... przepraszam – wydusiła z siebie, a do jej małego, tępego móżdżku zaczynały docierać informacje. W końcu podniosła się, otrzepała się ze śniegu i uśmiechnęła się totalnie radośnie. Strach, który kwitł na jej twarzy zniknął szybciej niż się pojawił. — ON ŻYJE! KingKong jest żywy! – wydarła się na całe gardło.
Dorobie ci ręce, ale jak to jest, że jesteś żywy?! – zapytała, mimo radości jaką z siebie wydobywała trzymała dystans od śnieżnego stwora. Cuda się zdarzają. Mają prawdziwego strażnika i to stworzonego przez młodzików!
Powrót do góry Go down
Alex Northug
Alex Northug
MG
Schody od frontu Sir_Jasper_II_-_Amanda




Alex Northug
Lis
Re: Schody od frontu   ◈ Pon Gru 07, 2020 7:36 pm


- Cichaj, cichaj, jeszcze kto usłyszy. - Bałwan znów błysnął oczami. - A mi się średnio widzi zbiegowisko.
Głowa poruszyła się lekko to w jeden to w drugi bok. Wyglądało to jakby śnieżny stwór rozglądał się czy ktoś nie zauważył wybuchu dziewczynki.
- To bardzo silne zimowe czary - powiedział ciszej, jakby zdradzał sekret. - Jak miłe, pełne radości dziecko o czystym sercu ulepi bałwana, to ten czasem ożywa. Tak już jest. Tylko na krótko, na okres świąt, czyli wszechpanującej radości. - Głowa bałwana pochyliła się lekko, a oczy znów błysnęły. - Ale jak się przebudzamy, a obok tłum, to sobie idziemy w pizd... eeee, odchodzimy i znów zostaje tylko ubity w kule śnieg. Dlatego obiecasz, że to będzie nasza tajemnica?


    W centrum kontroli Alex wyłączył na chwilę komunikator by Little Fox nie usłyszała ciężkiego do wytłumaczenia mlaskania dochodzącego od bałwana, gdy informatyk wgryzł się w kanapkę. Przełykając uśmiechnął się szerzej. Fajny był ten wybuch radości małej, wart pracy w nocy. Jedyne co go trapiło, to, że będzie problem, gdy Whoopie dopatrzy się braku jednego z robotów sprzątających, który dokował w schowku przy hallu i odpowiadał za sprzątanie tej części parteru budynku administracyjnego. Wprawdzie informatyk wyłączył lokalizator, który mógłby naprowadzić szukających zguby na to, że jest przed schodami, obity lodem i śniegiem, ale naczelny kwatermistrz i tak będzie latał jak kot z pęcherzem. Roboty wszak nie znikają same z siebie.
    Northug znów włączył kanał dźwiękowy niewielkiego głośnika ukrytego w śnieżnej kuli robiącej za głowę. Wprawdzie programował długo ograniczoną osobowość maszyny i implementując liniami kodu setki różnych możliwych odpowiedzi w reakcji na to co ze słów dziewczynki wychwyci system audio... ot na wypadek gdyby sam nie mógł z jakichś względów robić za głos stwora, jednak teraz i jemu dawało to frajdę.


- A rękami się nie kłopocz, teraz już się nie da. Pozostaną tak czy owak tylko śniegiem. Ale może to i dobrze... jeszcze ktoś przyłapał by mnie na dłubaniu w no..., eeee, w marchewce - "bałwan" zaśmiał się cicho.
Powrót do góry Go down
Little Fox
Little Fox
Wkurzający Lis
7
Tylko dotknij Ferdka!!!


Schody od frontu LTLZBr5




https://puff.forumpolish.com/t208-little-fox#662 https://puff.forumpolish.com/t211-little-fox#667 https://puff.forumpolish.com/t212-little-fox#668
Little Fox
Zając
Re: Schody od frontu   ◈ Nie Gru 13, 2020 2:03 pm


Little uśmiechała się szeroko obserwując śnieżnego stwora. Zielone oczy błyszczały jak brokat na jej zeszycie do rysunków, a policzki rumieniły się od zimna, które panowało wokół. Była zaskoczona i ożywiona zaistniałą sytuacją. Nogi same dreptały jej w śniegu, gdy obserwowała swojego nowego przyjaciela. Nie mogła powstrzymać się od nerwowego śmiechu, który był wyrazem jej szczęścia, a że była tylko siedmioletnią dziewczynką nie potrafiła tej całej adrenaliny ochłodzić, więc wrzała niczym aktywny wulkan. Najbardziej napawało ją ekscytacją świadomość, że miała tajemnicę z KingKongiem. Jim byłby zazdrosny, gdyby się dowiedział, że ich wspólne dzieło jest żywe. Zaciskała dłonie w piąstki gotując się wręcz z tego powodu. Chciała powiedzieć, a nie mogła. Napisze o tym w swoim pamiętniczku. To powinno wystarczyć.
Nie wiem, czy wiesz, ale trochę mało jest tutaj radości. Straszne rzeczy się dzieją w tym miejscu – powiedziała cicho, ale to nie niszczyło jej radości z powodu tego stwora. — Ja muszę już iść, ale proszę obiecaj, że będziesz nas chronić. To twoje zadanie – odpowiedziała patrząc na bałwana z wyczekiwaniem, gdy uzyskała odpowiedź wbiegła dosyć niezgrabnie po śliskich schodach i zniknęła w środku.
Chciała się tym podzielić, ale nie mogła. Chodziła niespokojnie cały dzień.



p o s t a ć   o p u ś c i ł a  t e m a t
Powrót do góry Go down
Sponsored content



Sponsored content
Re: Schody od frontu   ◈ 


Powrót do góry Go down
 
Schody od frontu
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Schody

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PUFF ::  :: ICID :: tereny wokół-
Skocz do: