CZĘŚĆ ADMINISTRACYJNA I SZPITALNO LABORATORYJNAW części administracyjnej
PODZIEMI mieści się
Zbrojownia (1) dostępna poprzez windę z pokoju szefa straży oraz
Pomieszczenie z minireaktorem fuzyjnym (2) pełniącym funkcję zapasowego źródła energii i
Serwerownia (3) do których można dostać się z położonego wyżej Centrum kontroli.
W części szpitalno-laboratoryjnej w podziemiach w pierwotnym przeznaczeniu kompleksu miał mieścić się podziemny garaż, jednak FEMA oddała ten poziom prawie w całości zespołowi badawczemu korporacji Cybertronik, której trzyosobowy zespół prowadził tam własne eksperymenty.
Główna sala laboratoryjna (4) sąsiaduje z
Przeszklonym pomieszczeniem dla małp (5) na których prowadzono badania.
Gabinet szefa projektu (6) i niewielka
Sala operacyjna (7) oraz Magazyn, niewielki Składzik i Toaleta dopełniały zaplecza naukowego Cybertroniku w ICID. Aktualnie podziemia są puste, Lisa nie znalazła dla nich przeznaczenia.
Garaż (8), a raczej jego mizerne resztki, mieści aktualnie jednego Offroada, który stanowi żelazną rezerwę transportową ICIDu.
Parter posiada tylko część szpitalno-laboratoryjna, gdyż część administracyjna na tym poziomie to jedynie wsporniki zawierające w sobie ciągi pionowe do zbrojowni i reaktora/serwerowni. Na parterze znajdują się też schody do głównego wejścia do kompleksu.
Najważniejszym pomieszczeniem na tym poziomie jest z pewnością
Laboratorium (1) anektowane przez “Pata” i jego zespół Dwójek. Sam Niemiec jako szef Labu zajmuje też
Gabinet dawnego szefa Laboratorium (3). Trzy
Izolatki (2), w tym jedna oszklona ‘lustrem weneckim’, od dawna stoją puste. Za windą znajduje się najniebezpieczniejsze pomieszczenie kompleksu -
Sala badań nad PUFFem (4).
Pierwsze piętro to serce ICIDu, przynajmniej póki rządziła tu FEMA… Schody wejściowe prowadzą do dawnej recepcji, do której wchodzi się niejako ‘z podłogi’. Dziś to coś w rodzaju ogromnej
Szatni (1) dla zespołów badających tereny na zewnątrz. To tu agenci przygotowują się do wyjścia na wypady eksploracyjne. Schody są zasłonięte mechaniczną klapą, którą na wniosek Billy’ego zamontował “Whoopie” i inni technicy, dzięki temu wejście jest bardzo trudne do sforsowania. Na lewo jest dawny sektor straży kompleksu. Wzmocniona drużyna wojskowych miała tu swoje
Centrum bezpieczeństwa (2) naszpikowane monitorami z widokami z dziesiątek kamer rozsianych na około ICID. Tu też znajdują się panele kontrolne wieżyczek wartowniczych. Za korytarzem z szafkami dawnych strażników (przejętych przez agentów pełniących aktualnie funkcję ochrony zewnętrznej) mieści się
Gabinet szefa straży (3), dziś zajmowany przez Billy’ego. Stąd też jedynie windą można dostać się do zbrojowni umiejscowionej w podziemiach.
Na prawo od wejścia, za hallem recepcji i kilkoma pomieszczeniami WC i składziku, mieści się dawna sala prasowa, gdzie kierownictwo ICID spotykało się z osobami z zewnątrz. Pracownicy FEMA mieszający w ICID traktowali to pomieszczenie również jako swój salon główny/świetlicę, czy też po prostu miejsce, gdzie można razem posiedzieć, zrelaksować się czy pooglądać vidy. Dziś to
Sala odpraw (4) w której agenci wybierający się na zewnątrz szczegółowo planują swoje wyprawy wraz z Lisą i/lub szefostwem Trójek. Obok mieści się niewielki
Staff room (5) z malutkim aneksem kuchennym, dziś właściwie nieużywany.
Za korytarzykiem prowadzącym do schodów na górę (dawnych kwater pracowników FEMA) i do sekcji szpitalnej, znajduje się obszerne
Centrum kontroli (6). To tam jest monitoring wewnętrzny, kontrola wszelkich systemów kompleksu, główny komputer, panele kontrolne i dostęp do baz danych stanowiących dokumentację ośrodka. Windą towarową można stąd dostać się również do garażu, laboratorium, a nawet do serwerowni i komory reaktora.
Pomieszczenia administracyjne domyka skrzydło kierownicze z gabinetem kierownika ICID (dziś będącego
Pokojem Lisy (7)) i
Gabinetem zastępcy kierownika (8), dziś stojącym pustym (choć Mikel Paquet cały czas Lisie mędzi, by pozwoliła mu go zająć).
Z części administracyjnej do medycznej dostać się można jedynie przez śluzę dezynfekującą, przy której dawniej siedział wartownik. Medycy i Laboranci narażeni co dzień na kontakt z agentami lub pracujący nad wirusem, musieli się za każdym razem przez nią przebijać, choć jak słusznie zauważali - za mało było wiadomo o PUFF by uznać, że taki zabieg ma jakikolwiek sens. Za śluzą znajdują się schody prowadzące w górę do szpitalnych pomieszczeń rekonwalescencji i drugie (położone pod nimi) w dół do laboratoriów, na tym poziomie jednak skierować się można jedynie do sporego
Ambulatorium (9) z niewielkim aneksem stomatologicznym oraz
Gabinetem psychologa (10). Za ambulatorium znajduje się
Sala operacyjna (11) wyposażona w najnowsze roboty medyczne.
Pokój medyków (12) i
Gabinet szefa szpitala (13), zajmowany przez Judie Vajpayee dopełnia tej części pierwszego piętra budynku. Za gabinetem jest też niewielki pokoik z łóżkiem, w którym Główny medyk ICID czasem nocował gdy pracował do późna. Judie go nie używa, woli wracać do siebie, do sektora mieszkalnego.
Na
drugim piętrze części administracyjnej znajdują się
Kwatery ochrony (1) gdzie mogliby kimać agenci-strażnicy po służbie, ale Billy nie zgadza się na to, bo nie chce by jego ludzie tracili kontakt z resztą agentów. W środkowej części budynku są dawne
Kwatery pracowników (2) oraz piętro i ‘galeryjka’
Centrum Kontroli (4), a w południowym skrzydle
Kwatera mieszkalna kierownika ICID (3) zajmowana przez Lisę .
W części szpitalnej drugie piętro to zazwyczaj pustawe (na szczęście) centrum rekonwalescencji dla mocniej poszkodowanych:
Sala pielęgniarek (5), dwie
Sale dla pacjentów - jedna dla dzieci, druga dla starszych
(6, 7) oraz cztery
Izolatki (8) dla rannych w stanie krytycznym.