| | Autor | Sala treningowa z lustrami |
---|
| Sala treningowa z lustrami ◈ Nie Wrz 27, 2020 11:33 am | |
| Sala treningowa z lustrami
|
| | | Rick Vincent Dozorca 20 Howdy-doo, folks. I'm Rick Vincent. Be good, or I'll shoot you dead. | Re: Sala treningowa z lustrami ◈ Wto Lis 10, 2020 1:37 pm | |
| Sala lustrzana była inna niż wszystkie pomieszczenia. Bardziej "klasyczna", wyposażona głównie w lustra i podświetlenie, miała swój własny klimat. Lubił ją, lubił jak cicha i odosobniona była, za każdym razem przypominała mu czasy w których cenił sobie bardziej swoje towarzystwo niż innych. Lubił wracać myślami od czasu do czasu do tego dzieciństwa, chociaż zdawał sobie sprawę że gdyby dano mu możliwość powrotu tam, nigdy by się na to nie zdecydował. Teraz nie był tu jednak żeby wspominać, ani nawet po to żeby odciąć się od reszty. Ubrany w strój treningowy przeprowadzał frontem do lustr rozgrzewkę, najpierw kondycyjną, później gimnastyczną. Robił to głównie po to żeby zabić czas w oczekiwaniu na Ninę, którą poprosił o dodatkowe treningi z bronią. Nowy zakres obowiązków, oraz zwiększone zagrożenie dla placówki związane z brakiem profesjonalnej siły bojowej wystarczyły by przyznał się przed sobą, że potrzebuje tego. Zamierzał dożyć swojego Początku i przeżyć go godnie, a żeby do tego doszło, musi nie zginąć gdzieś na wyprawie zażarty przez byle szaraka. |
| | | Nina Romanov trener walki bronią białą 24 Born to be wild
| Re: Sala treningowa z lustrami ◈ Sro Lis 11, 2020 10:59 am | |
| Nina szła przed siebie dosyć szybkim krokiem. Nie lubiła się spóźniać, ceniła sobie czas drugiej osoby. Umówiła się dzisiaj na trening z Rickiem. Znali się już dosyć długo, więc była zadowolona, że spędzi z nim trochę czasu. Zobaczy, co u niego słychać i jak się miewa. Do tego trochę poćwiczyć, tego nigdy nie odmawiała. Potrzebowała ruchu, zawsze, no i bardzo chętnie uczyła swoich umiejętności innych. Miała świadomość, że mało kto jest w stanie jej dorównać w walce szablą. Uczyła się tego od specjalistów, jeszcze przed tym wszystkim. Takich rzeczy się nie zapominało. Miejsce, które wybrali, czyli sala lustrzana było całkiem kameralne. Lubiła je, można było się wiele nauczyć obserwując swoje ruchy, a także ruchy przeciwnika. Nina ubrała się w trochę za duży, czarny t-shirt jakby po starszym bracie, oraz w czarne leginsy. Włosy miała związane w kucyk, aby jej nie przeszkadzały. W prawej dłoni trzymała szablę, nie ruszała się bez niej praktycznie nigdzie. Weszła do salki i zobaczyła, że jej towarzysz przybył przed nią. -Cześć Rick, długo czekasz?- Uśmiechnęła się do chłopaka zupełnie szczerze pokazując większość zębów. |
| | | Rick Vincent Dozorca 20 Howdy-doo, folks. I'm Rick Vincent. Be good, or I'll shoot you dead. | Re: Sala treningowa z lustrami ◈ Pią Lis 13, 2020 1:42 pm | |
| Sala lustrzana miała do siebie też to, że rzut oka na lustro wystarczył żeby zobaczyć co się dzieje. Kiedy kolorowowłosa weszła więc do sali ujrzała go w siadzie łódkarskim, dociskającego się lekko do rozprostowanej nogi na środku sali. Ostatecznie, czego można spodziewać się w lustrzanej? - Nie, absolutnie, tylko chwilę - Powiedział i przeniósł sie na brzuch by potem, ruchem z gracją godną kota, wstać na nogi. Uśmiechnął się jednym ze swoich co bardziej uroczych uśmieszków, których uroku nie pozbawiało w cale to że był parę centymentrów wyższy od trenerki. - Rozgrzewamy się jeszcze, czy przechodzimy już do treningu? - Szczerze nie wiedział czy kobieta była już gotowa do ćwiczeń, czy jeszcze potrzebowała tej chwili by nie nabawić się niepotrzebnej kontuzji. On natomiast mógł już zaczynać Oczy jego spadły na szablę. Wiedział że ciągle ze sobą ją nosiła, była dla niej niczym kombinezon dla krypciarza, ale mimo wszystko ta obecność zaniepokoiła go nieco - Hmm... mam nadzieję że będziemy używać czegoś bardziej... treningowego? |
| | | Nina Romanov trener walki bronią białą 24 Born to be wild
| Re: Sala treningowa z lustrami ◈ Pią Lis 13, 2020 9:45 pm | |
| Nie dało się nie zauważyć, że Rick najwyraźniej nie marnował czasu i zaczął się rozgrzewać przed jej przyjściem. Bardzo dobrze to o nim świadczyło. Nie zamierzała jednak mówić tego głośno, żeby nie było, że jest zbyt miła. Zobaczymy po treningu, może wtedy będzie skłonna powiedzieć mu coś budującego, oczywiście o ile zasłuży. Grunt, że dobrze zaczynają. Krótkie gadu, gadu, pitu pitu, formalności, na szczęście zaraz przejdą do tego, co najważniejsze. Nina lubiła salę lustrzaną, bo było w niej widać każde niedociągnięcie, najmniejszy błąd, nic się nie dało ukryć. Dlatego też często przychodziła tutaj sama, aby pracować nad techniką. Wydawało jej się, że naprawdę dużo nauczyła się będąc w placówce, miała być może wiedzę, jeśli chodzi o broń białą jeszcze przed epidemią, jednak bardzo dużo pracy poświęciła będąc już tutaj, by się doskonalić. Ojciec zawsze powtarzał, że ciężka praca popłaca, jedna z nielicznych rzeczy, która utkwiła jej tak bardzo w pamięci. -Myślę, że obejdę się bez rozgrzewki, a Ty potrzebujesz jeszcze chwili dla siebie?- Wolała się upewnić. Nie chciała, żeby później jej wypominał, że coś sobie przez nią naciągnął, albo jeszcze coś innego. - Tak, oczywiście, myślałam jednak, że później będziesz chciał zobaczyć, jak to jest z taką szablą, porównać sobie masę i inne rzeczy. - Rozejrzała się po pomieszczeniu w poszukiwaniu przydatnych rekwizytów. Znalazła plastikowe kije, najwyraźniej zostawione po innym treningu. Mogą zacząć od czegoś takiego. Wzięła obydwa i rzuciła jeden w stronę chłopaka. - Orient. - Krzyknęła jeszcze mając nadzieję, że nie trafi go w twarz i przypadkowo nie uszkodzi. |
| | | | Re: Sala treningowa z lustrami ◈ | |
| |
| | | | Sala treningowa z lustrami | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |